Pierwsze promienie słońca obudziły śpiącego Liama. Spojrzał na budzik stojący na stoliku nocnym, była 7:00. Jeszcze 40 minut do wyjścia. Zazwyczaj
wstawał później, ponieważ wyszykowanie zajmowało mu niewiele czasu. Ale
od kilku dni nie spał dobrze, sam nie wiedział jaki był tego powód.
Dzisiaj jest wtorek, więc mam na pierwszej lekcji angielski z Shanem- pomyślał.
Za to lubił wtorki, za pozytywny początek dnia z najlepszym przyjacielem. Chłopak wstał i zaczął się szykować. Przy śniadaniu, jak zwykle przeglądał Instagram. Zobaczył tam zdjęcie Shane'a z nowym chłopakiem. Który to? Tego nie pamiętał. Po posiłku wyszedł z domu i postanowił, że przed szkołą pójdzie jeszcze do Starbucksa po kawę dla niego i jego przyjaciela. Wszedł do wnętrza kawiarni i zamówił Odtłuszczone latte dla Shane'a i Cappucino dla siebie. Zapłacił i ruszył w kierunku szkoły. W środku panował, jak zwykle hałas i gwar. Uczniowie tłoczyli się w holu i na korytarzach. Liam podszedł do swojej szafki o, którą opierał się nie kto inny, jak Shane. Podszedł do niego i, jak zwykle przytulił przyjaciela na powitanie i podał mu kubek z kawą
Dzisiaj jest wtorek, więc mam na pierwszej lekcji angielski z Shanem- pomyślał.
Za to lubił wtorki, za pozytywny początek dnia z najlepszym przyjacielem. Chłopak wstał i zaczął się szykować. Przy śniadaniu, jak zwykle przeglądał Instagram. Zobaczył tam zdjęcie Shane'a z nowym chłopakiem. Który to? Tego nie pamiętał. Po posiłku wyszedł z domu i postanowił, że przed szkołą pójdzie jeszcze do Starbucksa po kawę dla niego i jego przyjaciela. Wszedł do wnętrza kawiarni i zamówił Odtłuszczone latte dla Shane'a i Cappucino dla siebie. Zapłacił i ruszył w kierunku szkoły. W środku panował, jak zwykle hałas i gwar. Uczniowie tłoczyli się w holu i na korytarzach. Liam podszedł do swojej szafki o, którą opierał się nie kto inny, jak Shane. Podszedł do niego i, jak zwykle przytulił przyjaciela na powitanie i podał mu kubek z kawą
-Cześć- przywitał się
-Hej- odpowiedział chłopak
-Widziałem Twoją nową zdobycz na Instagramie
-Ach daj spokój, nawet nie pamiętam jego imienia. Był taki sobie, może dziś znajdę kogoś lepszego.
-Oh Shane przesadzasz, ten chłopak wydawał się ok, powinieneś do niego napisać, lub zadzwonić
-Nie, nie zadzwonię dałem mu jasno do rozumienia, że to tylko jedna noc.
- Ale musisz w końcu pobyć z kimś dłużej, aby lepiej go poznać i może nawet się zakochać
I w tym momencie zadzwonił dzwonek na lekcję. Chłopacy ruszyli w kierunku klasy milcząć, jak zawsze, gdy chodziło o ustatkowanie się Shane'a. Usiedli w jednej ławce i rozpoczęła się lekcja. Omawiali właśnie " Szkarłatną Literę". Liam
nie słuchał słów nauczyciela, bo jak zwykle zajęty był przyglądaniem
się Karmie. Karma była jego wymarzoną dziewczyną, jednak nie osiągalną
ze względu na jej orientację. Jej dziewczyną była przyjaciółka Shane'a -Amy. Karma miała długie brązowe włosy i piękne oczy. Po prostu ideał. Gdy lekcja w końcu dobiegła końca przyjaciele opuścili salę rozmawiając o zabawnym stroju nauczycielki. W przerwie na lunch Liam spotkał się z Karmą, Amy i Shane'm,
by razem coś zjeść. Jednak przez cały czas nie spuszczał oczu z
przyjaciela, który jakoś dziwnie się zachowywał. Nie śmiał się, nic nie
jadł. Postanowił, że po szkole z nim w końcu porozmawia.
<3 Bard fajne <3 i kocham "Faking It" <3 czekam na next :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3 Niebawem kolejny rozdział :*
UsuńGenialne <3 czekam na kolejne :3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Cieszę, że Ci się podoba. Zapraszam jutro na nowy rozdział. :*
UsuńŚwietne, ale krótkie. ;/
OdpowiedzUsuńCzekam na następny! <3
Dziękuję za radę postaram się pisać dłuższe, ale i tak cieszę, że Ci się podobało. <3
Usuń